Rodzinna firma Wiltmann od razu powiedziała "Tak!".
"20 lat temu rada zakładowa zwróciła naszą uwagę na firmowe ubezpieczenie od utraty dochodu. Włączyliśmy je wtedy do naszej zakładowej emerytury – z przekonania, nie z obowiązku.
Nie jesteśmy dumni, ale zadowoleni, że w ciągu tych lat mogliśmy pomóc wielu kolegom i koleżankom w trudnych chwilach. Bo właśnie o to nam chodzi: być dla siebie nawzajem, kiedy jest to ważne."